www.netowepogaduchy.fora.pl

wiedzma

Mały ma lat 9, czyli jeszcze dziecko. Od srody wieczorem wymiotuje. odrzuca wszystko co przyjmuje. Dzis jest sobota. Wczoraj bylismy u lekarza po srodek przeciwwymiotny. Lekarz powiedzial, ze teraz jest duzo przypadkow. Przepisal. Podalam wczoraj dwa razy i poszedl spac. Drugi dzien bez jedzenia. Dzis znowu mu podalam lekarstwo i niestety , ale maly zwrocil. Po trzech godzinach. Po zjedzeniu dwoch kesow chleba. Zadzwonilam do NHS , przyjeli zgloszenie i oddzwonili. Pani doktor powiedziala tak- jak sie mu nic nie dzieje, znaczy nie ma goraczki , nie sika jakos inaczej itd, to przede wszystkim musi pic. Powiedzialam, ze wypil herbate i zwrocil. Na to ona, ze nawet jak zwraca to i tak ma pic, ale malymi lykami, a jak nie chce to mam mu podac wodnego loda! Ale sie uciesszyl. No i czekamy. Macie jakies propozycje?

nefretete44

mi jakis czas temu w podobnej sytuacji czyli synek 8 lat i jakis wirus zaladkowy polecil: nie cieple napoje typu herbata, mleko soki bo bedzie gorzej, tylko cola!!! (nie jakis substytut typu polococta tylko markowa coca-cola) - na moje oburzenie powiedzial ze w tym momencie trzeba zapomniec ze ogolnie niezdrowa ale ma wlasciwosci wlasnie hamujace wymioty, stopniowo dolaczac wode i poic poic poic,
moj synek ma fijola na punkcie zdrowej zywnosci i o coli nie chcial slyszec, ale przekonalam i pomoglo

nefretete44

oczywiscie mialo byc: lekarz w Polsce (bo to wazne, i to taki lekarz do ktorego mialam bezgraniczne zaufanie, bo cala trojke moich dzieciow leczyl od malenkich szkrabow)
malymi lyczkami nie duzo na raz, jak zacznie przyswajac plyny to wtedy juz jakiekolwiek plyny (takie jak lubi) i poic poic poic,
mojemu synkowi pomoglo,
trzymam kciuki

wiedzma

witaj nefretete Smile

Wlasnie o tym czytalam, pewnie z tymi lodami tez o to chodzi, albo przynajmniej o te zimne. Mlody teraz je sucha grzanke, i czekamy na efekty, ale kole tez zamowil ;P wiec trza leciec do sklepu. A synowi powiedz, ze czasami trzeba troszke niezdrowo sie pozywic, zeby organizm mial tez przyjemnosc od zycia ;P

wiedzma

mamamija

Dziewczyny,ta cola to jest zbawienny sposób na wymioty.Moja lekarka w Polsce zawsze polecała colę,odgazowaną i dzięki temu niejednokrotnie uniknęliśmy odwodnienia.No i smecta lub gastrolit jeśli macie z Polski,uzupełnia electrolity które przy wymiotach traci się w błyskawicznym tempie.

wiedzma

jak ta cole pic, po kilka lykow? Jak czesto ? Czy szklanke na godzine moze byc? Lody na razie nie pomogly ;( Zwrocil to co zjadl Sad

chociaz to nie bylo wiele, tylko kromka tosta lekkiego Sad

nefretete44

wiesz ja to by radzila tak: najpierw skup sie na tym zeby nie doszlo do odwonienia, czyli odpusc jedzenie,
a cole otworz zeby bombelki uciekly i sprobuj najpierw dac tak jak maluszkowi 2 lyzeczki, po 15 minutach jak wszystko bedzie ok. nastepne 4 lyzeczki, zeby stopniowo dostarczac plynu, ale nie przepelnic od razu brzuszka, i stopniowo zwiekszaj najwazniejsze zeby zaczal wiecej tego plynu przyswajac niz wymiotowac, czyli kazda godzina bez wymiotow to sukces

wiedzma

No i tak wlasnie robie Wink

Wlasciwie to on wymiotuje dopiero jak cos zje ;( Czyli na razie z jedzenia nici. No i szukam cos na ten temat. Okazuje sie , ze takie wymioty moga trwac nawet do dwoch tygodni! No i znalazlam domowy przepis na niedopuszczenie do odwodnienia Wink

Wkleje linka do strony , ale jest to angielska strona wiec podam tez ten przepis na srodek. 8 lyzeczek od herbaty cukru, 1 lyzeczka soli na 1 kwarte wody (4 szklanki czyli troche ponad litr, sprawdzilam ) i zeby dodac do tego potas mozna wycisnac szklanke soku pomaranczowego Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

mamamija

O widzisz tego przepisu nie znałam.A z tym podawaniem coli to tak jak Nefretete pisze,po troszeczku,i nie przejmuj się jedzeniem,najważniejsze jest picie a jedzenie tylko wzmaga wymioty,nic mu nie będzie jak nie zje przez jakiś czas,żołądek też odpocznie.Wiem,że to brzmi okrutnie,ale wierz mi-przechodziłam to niejednokrotnie zwłaszcza ze swoim Danielem,tylko spokojnie.

Gość

Dziewczyny cola dziala ja ja stosowalam na ciazowe nudnosci.
Jak moj Kubus mial wirusa dostalam tez herbatke zeby sie nie odwodnil smakuje okropnie ale mozna jakos przelknac,maly pil po troszku.

wiedzma

dziekuje za odzew Wink

mlody wlasnie skonczyl cole i chyba sie upil bo biega po chacie jak szalony ;P zobaczymy co bedzie Wink

na razie cole polubilam ;P

Suzana

potwierdzam, coca- cola na zatrucia żołądkowe ale pamiętam, że mnie lekarka w Polsce mówiła żeby lekko ją podgrzać, żeby nie było już w niej gazu

Mania

Mnie nigdy nikt nie polecil coli na wymioty dla dzieci.... a zgaly niejednokrotnie - do kogo ja z nimi chodzilam ??? - tak sobie teraz mysle.

Mnie pomogla jak przykleila mi sie skorka od pomidora na zalodku. Wracalismy z Polski dwa lata temu. Sasiad dal mi takie pyszne swojskie pomidorki na droge. Oj jadlo sie ze smakiem a potem zgalo rownie namietnie. Nie dawalam rade w koncu dzieciaki pobiegly po kole - wypilam trzy szklanki.
Pomoglo.
POlecam rowniez.
Wiedzmo - mam nadzieje ze juz jest ok z synkiem.

wiedzma

Dziekuje wszystkim i toBIE maniu Smile

juz dobrze, maly w szkole. W niedziele tak rozrabial, ze choc milo bylo patrzec to i wkurzac zaczal w pewnym momencie ;P czyli wyzdrowial. Podsumowujac- Nie lody , a COLA na wymioty Smile